Przychodząc do Marianny po raz pierwszy, byłam dobrze zapoznana z metodą ustawień systemowych. Znam dokładnie wszystkie dzieła stworzone przez B. Hellingera. Ustawiałam się już wielokrotnie, u naprawdę znanych nazwisk tego środowiska i, jeśli mogę tak powiedzieć, warsztaty z Marianną przyniosły ogromne efekty na przestrzeni pierwszych dwóch tygodni od spotkania. Złość, z którą bezskutecznie pracowałam tyle lat, odpuściła. Odpuściły też moje kłótnie z mężem, krzyki na dzieci i przede wszystkim, moje komplikacje zdrowotne. Marianna już po kilku minutach rozmowy, opowiedziała mi o wszystkich warstwach, które pracowały przy moim gniewie. Słuchałam uważnie. Zgadzało się każde jej słowo, łącznie z pytaniem o alkohol w rodzinie i poronienie u mamy. Marianna jest dokładna i bardzo spokojna. Tworzy atmosferę w której chcę się otwierać i chce patrzeć nie tylko na to co łatwe, ale przede wszystkim na to ci prawdziwe. Dziękuje.- Karolina
Marianko, przede wszystkim chciałabym podziękować za to, ze jesteś! Że masz realny wpływ na życie innych kobiet na tym Świecie, a zarazem innych osób - bo później, tak jak wspomniałaś, Nasza wewnętrzna zmiana przekłada się na relacje jakie tworzymy z Partnerem, z Rodzicami i Przyjaciółmi. Sieje dobre ziarno i otwiera serca kolejnym osobom. Moja historia zaczęła się od kryzysowego momentu w moim życiu, kiedy tak na prawdę czułam, że nie nadaję się do życia na Ziemi. Wrażliwość, bezwartościowość, niepewność, lęk - tak mogłabym opisać siebie w trakcie zapisywania się na warsztaty. Teraz wiem, ze to był bardzo ważny i kluczowy moment w moim życiu, ponieważ to właśnie w nim zaczęłam rozumieć, że nie mogę tak dalej żyć - żyć samą miłością do innych ludzi, poświęceniem, odsunięta od siebie, swoich pragnień i przede wszystkim z brakiem miłości do siebie. Nasze warsztaty odbyły się w 3 spotkaniach, w lipcu... Każdy dotyczył innego obszaru mojego życia i teraz już wiem, ze podczas nich zostały zasiane dobre ,,ziarna”, które aktualnie, po 3 miesiącach mogę szczerze napisać, że rosną, dojrzewają i rozkwitają jak piękne kwiaty wewnątrz mnie. Co się wydarzyło w moim życiu przez 3 miesiące od odbycia pierwszych warsztatów Okolice ciała?Wzięłam odpowiedzialność za swoje życie, za swoje decyzje, które zaczęłam podejmować w zgodzie ze sobą, bez względu na oczekiwania najbliższych mi osób, panujących stereotypów i przeświadczeń. Nie było to dla mnie łatwe, momentami było wręcz cholernie ciężko, były łzy, rozpacz, a po tym wszystkim nagle działa się magia, którą teraz tak na prawdę dostrzegam każdego dnia mojego życia. Moje relacje z partnerem, z rodzicami i najbliższymi mi osobami zaczęły ,,zdrowieć”, zawitała w nich miłość, otwartość, szczerość i wzajemne wsparcie. Dzięki tym warsztatom, dzięki rozmowom z Tobą mogę teraz kształtować swoje życie tak jak tego pragnę, z otwartym sercem, umysłem i przede wszystkim z miłością do siebie, z którą jednocześnie mogę dzielić się z innymi. ❤️ Dziękuje za to ze już nie muszę się bać, dziękuje, że nie muszę podążać za życiem które dotychczas poznałam, tylko własną ścieżką, zgodnie ze sobą i prawdą. ❤️ Z miłością i wdzięcznością, Julia- Julia
Jedyne co na temat ustawień potrafiłam przeczytać w sieci, to to ze są szarlataństwem. Stąd wynikały moje obawy. Teraz bardzo tego żałuje, ale może tak miało być, bo miałam trafić dopiero na Ciebie. Marianko, udało nam się zajść w ciążę. Po pięciu latach próbowania.m i stwierdzonej bezpłodności. Dowiedziałam się dokładnie na dwa miesiące po odsłuchaniu webinaru „moja droga do mamy”, na pięć tygodni po spotkaniu z Tobą. Już po tej mamie zaczęło się tak zmieniać, tak odpuszczać, że pomyślałam sobie, że to wszystko nie jest przypadkowe. Potem spotkanie z Tobą i to, co wyszło na wierzch było dopełnieniem całości. Ja nie wiem co i nie wiem jak, ale wiem, że dużo się we mnie zmieniło. Mój mąż nawet ostatnio powiedział: „trzymaj się tego co robisz kochanie”. No to się trzymam 🙂 Masz niezwykłą moc, młoda kobieto. Robisz dla nas dużo dobrego. Dla mnie zrobiłaś. Stworzyłaś we mnie przestrzeń na cud. Na zawsze pozostanę wdzięczna (a na drugie imię dajemy Marianna!)- Ewelina
Przy Mariannie pokochałam swoje ciało. Po ukochanym ciele, przyszła piękniejsza relacja i pasja do życia, jakiego sama chciałam. Marianna otworzyła mi oczy na wiele spraw. Pomogła poukładać i zaprowadzić porządek w emocjach, które chowałam gdzieś głęboko. Nie wierzyłam w taki rodzaj pracy ze sobą. Dziś, mogę jedynie żałować, że nie zaczęłam wcześniej. Polecam serdecznie.- Barbara